Guitar Force „Different Universe”
Zespół Guitar Force został założony w 2007 roku w Rzeszowie przez
gitarzystę, kompozytora oraz autora tekstów – Marcina Habaja. Muzyka, którą
wykonują na lokuje się pomiędzy rockiem a heavy metalem.
„Different Universe” – wbrew początkowym pozorom ciężko mi
zająć jednoznaczne stanowisko wobec omawianego wydawnictwa. Z jednej strony
bardzo subtelne, przemyślane rockowo-metalowe granie z drugiej jednak coś, co
powoduje, że muzyka w sposób nadzwyczajny uspokaja… jednostajność kompozycji wycisza, a
ballada na zakończenie „White Lady”
wręcz usypia. Nie wiem może to zasługa wszechobecnych skrzypiec…
Dłużej słuchając ma się jednak wrażenie, że mimo tego spokoju
zespół ma ogromne pokłady energii, ale żeby je wydobyć należy nieco podkręcić
potencjometr, wówczas cała tkliwość i nostalgia nikną, a uwalnia się
wulkaniczna moc. Skrzypce, które w sposób charakterystyczny dla tego
instrumentu pobudzają nostalgię, znikają i stają się tłem melodyjnych riffów i
dynamicznej rytmiki, którą wyraźnie artykułuje perkusja, natomiast całości
dopełniają wirtuozerskie solówki. To pozwala myśleć, że zespół podczas
koncertów może porywać niezwykłą energią natomiast ballady są doskonałym
elementem, pozwalającym odetchnąć. Fakt w twórczości Guitar Force można
usłyszeć wyraźne nawiązania do muzyki heavymetalowej z czołówki światowej
sceny, ale nie należy tego traktować jako złą kartę. Inspiracje mieć trzeba. A na
kim się wzorować, jeżeli nie na mistrzach?
Jeżeli miałbym wskazać faworyta wśród kompozycji to na „Different
Universe” to niebyło by łatwym zadaniem. Na pewno „Tribute” – ma fajną energię i dobrze się słucha, mimo
nostalgicznego wstępu. Z pewnością na uwagę zasługuje „Another World” również niezwykle energetyczny, melodyjny z typowym
dla heavy metalu riffem. Podobnym, może nieco spokojniejszym utworem jest „Forever”, tylko ten wyróżnia jakże
piękna, rozbudowana, wirtuozerska solówka, a raczej solówki, w których można
się zakochać. W przypadku spokojniejszego materiału zapewne wskazałbym
polskojęzyczną balladę „Nurt” za
metaforycznym tekstem.
Podsumowując Guitar
Force to zagadkowy i ciekawy zespół, którego oblicze zmienia się wraz z
głośnością odsłuchu. Dla mnie ogromną zagadką są ich koncerty, ponieważ muzyka
albumowa odsłania jedynie rąbek wulkanicznej mocy, chciałbym kiedyś przekonać
się na własnej skórze i poczuć tę moc na żywo.
Lista utworów:
- To The End Of The World With Ronin Riders
- Tribute
- Punishment
- Nurt
- At The Crossroads
- Magical Power
- Without Names
- Forever
- Another World
- White Lady
Jeżeli ktoś twierdzi, że muzyka rockowa/metalowa jest
agresywna, brutalna czy nader hałaśliwa to niech posłucha tego wydawnictwa…
Ocena: 4/5
16 kwietnia 2019 r.
Komentarze
Prześlij komentarz