Punki, Skiny, Metalowce...

Był spory okres w moim życiu, w którym trzymałem z Punkami. Ta przyjaźń wywarła spory wpływ na moje aktualne poglądy. Od tamtego czasu brzydzę się nacjonalizmem, rasizmem i wszelkiego rodzaju „sortowaniem” ludzi. Muzyka punkowa nie do końca spełniała moje oczekiwania, natomiast teksty mi się podobały. Dlatego też od tamtego momentu zdecydowanie wolę punkowych anarchistów od narodowców czy skinheadów.