Rok 1983. Złota Dekada Thrashu.
Moim zdaniem te dwa albumy zapoczątkowały ten gatunek i choć
wiele zespołów zaczynało grać przed rokiem 1983, to i tak te wydawnictwa nadały
im charakter oraz je ukierunkowały. Wówczas zespoły rockowe/metalowe chciały
grać szybko, energicznie i mocno stąd połączenie heavy metalu z punkrockiem. Rozłożyło
to się w ten sposób, że thrash metal kompozycyjnie korzystał z punkowej,
dynamicznej, opartej na riffach gry gitarowej, natomiast lirycznie został przy
tematyce znanej z heavy metalu.
Jeżeli chodzi o Metallikę i Slayera, to te dwa zespoły wyciągnęły
gatunek z niszy. Choć teraz „metalowcom” nie przechodzi to przez gardło to
zarówno Metallica jak i Slayer uczyniły ten gatunek komercyjnym w rozumieniu
popularności, ale i też idącym za nią zysków. Nie słyszałem, żeby Slayer grał
za darmo albo charytatywnie, a Metallica i owszem. No ale, nie o tym.
Podsumowując, uważam, że Metallica i Slayer są prekursorami
thrash metalu, natomiast album „Kill ’Em All”, wydany w lipcu 1983 roku był
pierwszym wydawnictwem w gatunku. „Show No Mercy” Slayera ukazał się w grudniu
i postawił pieczątkę na świadectwie urodzenia dziecka, które dzisiaj nazywamy „thrash
metal”. Jeżeli chodzi o Venom, Black Sabbath czy Motörhead,
Rok 1984 bezkompromisowo należał do…
Podoba Ci się materiał?
Możesz postawić mi kawę: >>>TUTAJ<<<<
https://buycoffee.to/starymetalowiec
lub wesprzeć mnie na PATRONITE i
zostać moim Patronem.
Komentarze
Prześlij komentarz